Dwór w Tomaszowicach – wesele Caroline i Nicholasa
Dwór w Tomaszowicach idealnym miejscem na wesele? Przekonała się o tym polsko-niemiecka para: Caroline i Nicholas. Gdy Ona powiedziała tak, On zaczął głowić się nad tym, jak połączyć tradycję polskiej gościnności, z niemiecką miłością do biesiadowania. Parze zależało na organizacji imprezy, która nie tylko uświetni ten wyjątkowy dzień, ale też zintegruje międzynarodowe towarzystwo. Wybór nie był łatwy. Odwiedzili wiele miejsc w poszukiwaniu tego idealnego. Jednak ostatecznie ich serce zabiło szybciej po odwiedzeniu Tomaszowic. Zachwycili się klasycystycznym dworem polskim i wiedzieli już, że to tutaj chcą przeżyć swój wyjątkowy dzień.
Co ich tak urzekło? Oboje nie są fanami współczesnych form architektonicznych. Wymarzyli sobie przytulne wnętrze, które pomoże im wyczarować odpowiedni klimat. Zabytkowy zespół dworski pochodzący z XVIII wieku wraz z okalającym go parkiem, wydawał się wymarzoną scenerią na przyjęcie weselne. Do dyspozycji gości była udostępniona spora sala pozwalająca na przestronną aranżację weselną. Gdy Carolina zobaczyła, że oszklona oranżeria obejmuje salę bankietową i daje niesamowitą grę świateł przy zachodzącym słońcu, wiedziała, że tutaj odbędzie się ich wesele.
Ślub w centrum Krakowa, w kościele św. Anny
Proces organizacji przyjęcia całkowicie ich pochłonął. Dla nich wydarzenia rodzinne zawsze są podniosłą chwilą. Teraz mieli być głównymi bohaterami ceremonii. Gdy już wszystko było dopięte na ostatni guzik, nadszedł ich wielki dzień. Jednak, zanim usiedli do wspólnego biesiadowania czekało ich jeszcze trochę stresu.
Państwo młodzi zadbali o każdy szczegół organizacji imprezy. Nie tylko wybrali zabytkowy zespół dworsko-pałacowy na miejsce swojego wesela, ale też pomyśleli o tym, aby pozostałe detale nawiązywały do stylistyki przyjęcia.
Zabytkowym mercedesem do ślubu
Do ślubu wybrali się zabytkowym mercedesem. Auto w klimacie retro świetnie pasowało do eleganckiej koncepcji i dowiozło ich wprost pod drzwi kościoła. Zanim jednak weszli do środka panna młoda nie mogła się oprzeć i skusiła się na kilka zdjęć. Ten spontaniczny pomysł rozładował nieco już napiętą atmosferę.
Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie w kościele św. Anny w Krakowie. Ta zabytkowa przestrzeń wprawiła wszystkich gości w podniosły nastrój. W pełnych emocji chwilach ciężko było nałożyć sobie obrączki, ale wreszcie się udało. Jak każde wydarzenie o przełomowym w życiu charakterze, także ślub Caroline i Nicholasa dostarczył wielu wzruszeń. Niektórzy dyskretnie ocierali łzy, inni pozwolili sobie nie kryć emocji. Serdeczne życzenia składane pod Dworem z pewnością zapadły w pamięć młodej parze.
Wesele blisko Krakowa — Dwór w Tomaszowicach
W takich wyjątkowych momentach, jakim są wesela ważna jest zarówno oprawa uroczystości, jak też zadbanie o komfort zaproszonych gości. Caroline i Nicholas pomyśleli także o tym, aby ich najbliżsi mogli łatwo dotrzeć na miejsce przyjęcia. Położony w Tomaszowicach dwór specjalizujący się w organizacji wszelkich przyjęć okolicznościowych jest oddalony od centrum Krakowa około 15 km.
Gdy już wszystkim udało się dojechać, nastał czas na tradycyjne powitanie pary chlebem i solą. Znajdujący się na parterze otwarty pokój dzienny pomieścił wszystkich gości jeszcze zanim udali się na główną salę. Każdy z nich z kieliszkiem szampana w dłoni wzniósł toast za zdrowie młodej pary. Po części oficjalnej przyszedł czas na poczęstunek. Za sprawą specjalnie przygotowanego menu każdy mógł skosztować prawdziwych specjałów. Dwór w Tomaszowicach i tamtejsza restauracja zadbały o to, aby zaproponować gościom najlepsze dania kuchni polskiej.
Specjaliści w organizacji imprez stanęli na wysokości zadania i zadbali o to, aby zarówno goście, jak i młoda para bawili się wyśmienicie. Rzeczywiście, gdy nieco później rozbrzmiały rytmy rock and rolla nikt nie miał ochoty, aby schodzić z parkietu. Goście mogli biesiadować i doskonale się bawić lub nieco odpocząć i spokojnie porozmawiać wychodząc na zewnątrz. Spragnieni chwili wytchnienia spotykali się na drewnianym tarasie. Stojący domek gościnny położony w parku zachęcał do odpoczynku tych, którzy zupełnie nie mieli już siły na huczną zabawę.
Wesele międzynarodowe — Dwór w Tomaszowicach
Planując organizację imprezy rodzinnej zawsze stoi się przed dużym wyzwaniem. Jest ono jeszcze większe, gdy młoda para jest międzynarodowa. Tak było w przypadku Caroline i Nicholasa.
Cały proces organizacji przyjęcia międzynarodowego, zazwyczaj, poza standardowymi procedurami obejmuje też inne kwestie. Czasami potrzebny jest tłumacz, który towarzyszy podczas ceremonii. W przypadku tego ślubu ksiądz porozumiewał się w dwóch językach – polskim i niemieckim. Żeby zadbać o dobrą zabawę, czasami przyda się też DJ mówiący zarówno po polsku, jak i po niemiecku. Jednak Para Młoda postawiła na zespół. Niezależnie od używanego przez gości języka, wszyscy bawili się świetnie. 😉
Nie trzeba mieć najbardziej wymagających gości, aby mieć problem z tym, jak ich posadzić. W przypadku międzynarodowego wesela dodatkową trudnością jest bariera językowa. Sale weselne proponują różne plany usadzenia gości. Caroline i Nicholas zdecydowali się na okrągłe stoły, aby jeszcze bardziej zbliżyć do siebie zaproszone osoby.
Druhny na weselu — Dwór w Tomaszowicach
Caroline wymarzyła sobie, aby na przyjęciu towarzyszyły jej druhny. Poprosiła swoje przyjaciółki oraz najbliższe kobiety z rodziny, aby towarzyszyły jej w tej wyjątkowej chwili. Panie zgodziły się na nietuzinkowe połączenie tradycji z nowoczesnością. Wszystkie ubrały suknie w identycznym kolorze, tworząc pięknie wyglądający orszak panny młodej. Każda z pań miała przypisaną inną rolę. Jedna dbała o to, aby suknia bohaterki tego dnia zawsze wyglądała perfekcyjnie, inna pilnowała tego, aby bukiet ślubny wytrzymał w dobrym stanie aż do zdjęć. Te chwile dostarczyły kolejnych wzruszeń.
Sala weselna a styl wesela
Caroline i Nicholas postawili na ślub w stylu retro z elementami glamour. Zabytkowy zespół dworsko-parkowy w Tomaszowicach okazał się idealnym wyborem na zaplanowaną przez nich aranżację weselną. Niezwykłe przestrzenie obiektu nie potrzebowały wielu dekoracji, aby stworzyć klimat, na którym zależało nowożeńcom. Funkcjonalna przestrzeń okazała się idealna zarówno do biesiadowania przy stołach, jak i zabawy tanecznej na parkiecie.
Dwór w Tomaszowicach to w pełni urządzony obiekt przygotowany na organizację różnorodnych eventów. Cały teren stanowi wyjątkową przestrzeń. Gości zachwycają się elegancko zaaranżowanymi wnętrzami otoczonymi malowniczym parkiem. To połączenie sprawia, że można zorganizować tu zarówno rustykalne wesele, jak i eleganckie przyjęcie.
Caroline i Nicholasa dwór w Tomaszowicach zainspirował do zorganizowania w nim międzynarodowego, eleganckiego spotkania. Są zgodni co do tego, że nie mogli wybrać lepiej. Z chęcią wracają do tych wyjątkowych chwil przeglądając zdjęcia i oglądając pamiątkowy film. A ja cieszę się, że mogłem być tam wtedy z nimi. 🙂